Prokurator krajowy Serbii zawiesił 14 grup kibiców, które w przeszłości miały problemy z prawem. Jedna z tych grup jest podejrzana o udział w morderstwie francuskiego kibica.
17 września w szpitalu w Belgradzie w wyniku odniesionych obrażeń mózgu i innych części ciała zmarł 28-letni francuski kibic Brice Taton. W Serbii był na meczu Ligi Europejskiej pomiędzy Partizanem a Toulouse. O atak na Francuza podejrzewani są kibice Partizana.
Po meczu policja zatrzymała 10 osób w związku z atakiem. Mają oni mieć postawione zarzuty morderstwa pierwszego stopnia i mogą spędzić do 40. lat w więzieniu.
- Zawieszenie grup kibiców jest konieczne z powodu ich notorycznego łamania prawa oraz podburzaniu do nienawiści z powodów etnicznych, rasowych i religijnych - wyjaśnił prokurator krajowy Slabodan Radovanović. Część z zatrzymanych podejrzewana jest również o udział w podpaleniu ambasady USA w lutym zeszłego roku tuż po tym, jak zachodnie państwa uznały niepodległe Kosowo. Prokurator przyglądał się też skrajnie prawicowym organizacjom, które groziło uczestnikom parady równości w Belgradzie. Radovanović zażądał zawieszenia dwóch takich grup.
poniedziałek, 19 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz